Powiat Myśliborski

Miasto i Gmina Barlinek

ul. Niepodległości 20
74-320 Barlinek
tel. 95 746 55 40

umig@barlinek.pl

Gmina Boleszkowice

ul. Świerczewskiego 24
74-407 Boleszkowice
tel. 95 760 61 24

boleszkowice@boleszkowice.pl

Miasto i Gmina Myślibórz

Rynek im. Jana Pawła II 1
74-300 Myślibórz
tel. 95 747 20 61

mysliborz@mysliborz.pl

Miasto i Gmina Dębno

ul. J.Piłsudskiego 5
74-400 Dębno
tel. 95 760 30 02

umig@debno.pl

Gmina Nowogródek Pomorski

ul. A. Mickiewicza 15
74-304 Nowogródek Pomorski
tel. 95 747 17 60

sekretariat.gm @nowogrodekpomorski.pl

AKTUALNOŚCI

2008-05-21 22:06:13

Przelewickie opowieści o duchach, diabłach, demonach...

„Wśród buków jesionów, platanów i sosny rozbrzmiały pieśni cudownych historii, historii Przelewic – ich legend zaklętych.”

W Pałacu na terenie Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach dnia 9 maja br. miała miejsce prezentacja książki pn „"Przelewickie opowieści o duchach, diabłach, demonach..." autorstwa Romany Kaszczyc. Spotkanie zrealizowano w ramach projektu „Bez granic – historia i kultura, czyli polsko niemieckie spotkania integracyjne w Przelewicach” dofinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG III A. Sama pisarka wprowadzając przybyłych gości w magię staropolskich legend podkreślała, że chciała ubrać historię Przelewic oraz Ogrodu w sposób niematerialny – duchowy. Podkreślała również, że szukanie tematów zajęło jej kilka lat a najtrudniejsze w całej pracy było szukanie prawdziwych wydarzeń historycznych z tym związanych.

Kiedy Pani Romana Kaszczyc zaczęła opowieści wśród obrazów przelewickich duchów, diabłów i demonów coś zaklętego i niezwykłego zaczęło dziać się w owym Pałacu. Z jednego obrazu spoglądał na gości Zielony Jan – tak ważny duch dla Europy. Noc świętojańska była świętem ku jego czci, od jego decyzji zależał urodzaj przelewickeij ziemi. Tuż obok niego usadowił się Jeździec bez głowy wraz z psami i koniem z płonącym ogonem z krwistymi oczami. Opowieść ta, zmroziła zebranych wprowadzając nie lada przestrach. Całą atmosferę załagodził Kowal mający niegdyś kuźnie w środku Przelewic. Jego dobroć i spokój ukoiła na moment rozkołatane serca gości. Pozorny spokój jednak nie trwał za długo. W czasie ciemnej deszczowej nocy przybył do kuźni tajemny gość. Gość w pelerynie z kapturem na głowie. Po wysuszeniu poprosił Kowala o podbicie swych kopyt. W tej chwili wszystko zadrżało, wszyscy z zapartym tchem czekali na dalszy ciąg opowieści. Kowal wiedział, że nie może wziąć pieniędzy, bo diabelskie pieniądze są przewrotne. Diabeł został u kowala i postanowili, że odpracuje daną usługę. Po pewnym czasie ów Diabeł urósł w siłę, a jego płuca rozrosły się tak bardzo, że pewnego dnia dmuchając w piec iskry spowodowały pożar trawiąc i niszcząc kuźnie doszczętnie. Na twarzach ludzi malował się smutek, zaduma nad losem Kowala i jego kuźni. Ale tuż za rogiem spogląda na nas Biała przelewicka Dama – duch Augusty Arend. Pani Romana zaczęła roztaczać przed gośćmi przepiękną opowieść o miłości dwojga ludzi. Niestety finał tej historii nie skończył się dobrze. Augusta w wieku 33 lat zmarła na płuca. Została pochowana w mauzoleum w Przelewicach, mówi się, że jej duch, co noc krąży po pałacu i ogrodzie w poszukiwaniu swych dzieci w asyście dwóch psów w ciągu dnia zaklętych w kamień.

Ówczesnego dnia można było usłyszeć wiele innych równie pięknych legend i wierzeń. Aby poznać wszystkie te wspaniałe legendy odsyłam do książki autorstwa Romany Kaszczyc "Przelewickie opowieści o duchach, diabłach, demonach..."

galeria >>>

J. P.