- Aktualności
- Aktualności KORONAWIRUS
- Władze Powiatu
- Prezentacja Powiatu
- Niepodległa
- Nowa siedziba Starostwa
- Realizowane projekty
- Konsultacje społeczne
- Oświata
- Kontakt
- Biuro Rzeczy Znalezionych
- Powiat przyjazny przedsiębiorcom
- Historia
- Turystyka
- Kultura i Sport
- Geografia
- Środowisko
- Ochrona zdrowia
- Ochrona Danych Osobowych
- Nieodpłatna pomoc prawna
- NGO
- Złoty Żagiel
- Galeria
- Przydatne Informacje
- Bezpieczeństwo na drogach
Gmina Boleszkowice
ul. Świerczewskiego 2474-407 Boleszkowice
tel. 95 760 61 24
boleszkowice@boleszkowice.pl
Miasto i Gmina Myślibórz
Rynek im. Jana Pawła II 174-300 Myślibórz
tel. 95 747 20 61
mysliborz@mysliborz.pl
Gmina Nowogródek Pomorski
ul. A. Mickiewicza 1574-304 Nowogródek Pomorski
tel. 95 747 17 60
sekretariat.gm @nowogrodekpomorski.pl
AKTUALNOŚCI
2008-07-21 13:21:43
Teatr KOD na międzynarodowym obozie
Program przepełniony był również innymi atrakcjami, na które czekaliśmy z niecierpliwością. Odbywały się zajęcia sportowe, dyskoteka, zwiedziliśmy Szczecin i Berlin. Dosyć duże wrażenie na nas zrobiło berlińskie muzeum Holokaustu wraz z oryginalnym po-mnikiem ofiar. Szkoda tylko, że byliśmy tam tak krótko i nie zdążyliśmy zapoznać się ze wszystkimi wystawami. Byliśmy też w Międzyzdrojach i choć pogoda nie pozwalała na opalanie i kąpanie się w morzu, to i tak wyjazd był udany. Jednak chyba nigdy nie zapomnimy niepowtarzalnego dwudniowego spływu kajakowego (Jezioro Drawsko i rzeka Drawa). Na-szymi opiekunami byli ks. Michał oraz Marcin, którzy stworzyli specyficzny klimat wyprawy - dbali o przyjemną atmosferę i dobre humory uczestników. Był to nasz pierwszy spływ, a dlaczego niepowtarzalny? Przebywając na środku jeziora, natknęliśmy się na ulewę, która przerodziła się w groźnie wyglądającą burzę. Na szczęście w pobliżu znajdowała się wyspa, na której mogli się schronić. Po pewnym czasie pogoda okazała się nieco łaskawsza - na niebie pojawiło się słońce, co stworzyło warunki do rozpalenia ogniska i wysuszenia całkiem przemoczonych ubrań. Zobaczyliśmy interesującą Wyspę Samotną, pełną kormoranów. Jednak już pod wieczór deszcz rozpadał się na dobre. Uniemożliwił nam zatem rozbicie namiotów, więc przemoknięci, przemarznięci i skuleni staliśmy pod niewielkim zadaszeniem, za-stanawiając się co dalej. Z każdą kroplą deszczu mieliśmy coraz bardziej dość i wody, i kaja-ków. Marzyliśmy o suchych łóżkach w domach czy bursie. Ale chleb z surową kiełbasą smakował jak nigdy przedtem! Dzięki operatywności Marcina i ludziom z tamtejszej wsi przenocowaliśmy w świetlicy wiejskiej. Rozpalono nam piec kaflowy, który stał się wielką atrakcją. Choć byliśmy zmęczeni, cudowna atmosfera nie pozwalała zasnąć. Następnego dnia mokre przeżycia zrekompensowały nam bajeczne widoki okolicznej przyrody. W końcu szczęśliwie dopłynęliśmy do Złocieńca, skąd wróciliśmy do Szczecina.
Jednak nie był to koniec przeżyć tego dnia., bowiem późnym wieczorem graliśmy jeszcze spektakl "Boże zaułki". W bursie czekał już na nas pan Anatol, który przyjechał wraz z żoną. Przy okazji nasz Instruktor poprowadził warsztaty wokalne głównie dla grupy polsko - litewskiej. Pieśni bardzo się spodobały. Tymczasem nasze myśli krążyły już wokół spektaklu, tym bardziej, że był to nasz pierwszy spektakl plenerowy (dziękujemy Teatrowi Abanoia, który oprawił technicznie nasz spektakl). Staraliśmy się zagrać jak najlepiej i wypadło bardzo dobrze - wzruszyliśmy publiczność, a ks. Mariusz pięknie skomentował przesłanie przedstawienia. Następnego dnia wiele osób gratulowało nam i wyrażało chęci podjęcia rozmowy o spektaklu i teatrze. Dlatego też wydarzenie to było dla nas wyjątkowym doświadczeniem.
Program kolejnych dni opierał się na warsztatach przygotowanych przez samych uczestników. My poprowadziliśmy warsztaty teatralne. Nasi rówieśnicy byli z nich zadowo-leni, choć nam brakowało głębszego zainteresowania i dyscypliny z ich strony. Mnóstwo śmiechu wzbudziła zabawa teatralna pod nazwą "Scena miłosna z Romeo i Julii". Ponadto Paula przygotowała warsztaty fire - show, natomiast ja z pomocą Bartka uczyłam pozosta-łych, jak zrobić róże z bibuły.
Początkowo obawialiśmy się bariery językowej, lecz szybko przekonaliśmy się że nasze obawy były niesłuszne. Ukraińcy chętnie uczyli się naszego języka, a my języka rosyjskiego. Tworzyliśmy zwartą, wesołą i twórczą grupę. Niewątpliwie będziemy miło wspominać tych wspaniałych ludzi. Wyjazd dostarczył nam niezwykłych wrażeń i obfitował w przygody. Jesteśmy bardzo wdzięczni ks. Mariuszowi (który zresztą ciągle opiekował się nami, starając się otoczyć nas rodzinną atmosferą) za propozycję wyjazdu oraz panu Anatolowi za przeko-nanie do owego wyjazdu. W pełni wypoczęliśmy, nabraliśmy nowych doświadczeń i jesteśmy gotowi do zagrania naszego spektaklu w Świnoujściu, a potem w Odessie lub na Litwie.
Elżbieta Pożarycka
Teatr KOD
+ dodaj swoją opinie
eURZĄD
Kalendarz imprez
Grudzień 2020 | ||||||
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Ni |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 |