Powiat Myśliborski

Miasto i Gmina Barlinek

ul. Niepodległości 20
74-320 Barlinek
tel. 95 746 55 40

umig@barlinek.pl

Gmina Boleszkowice

ul. Świerczewskiego 24
74-407 Boleszkowice
tel. 95 760 61 24

boleszkowice@boleszkowice.pl

Miasto i Gmina Myślibórz

Rynek im. Jana Pawła II 1
74-300 Myślibórz
tel. 95 747 20 61

mysliborz@mysliborz.pl

Miasto i Gmina Dębno

ul. J.Piłsudskiego 5
74-400 Dębno
tel. 95 760 30 02

umig@debno.pl

Gmina Nowogródek Pomorski

ul. A. Mickiewicza 15
74-304 Nowogródek Pomorski
tel. 95 747 17 60

sekretariat.gm @nowogrodekpomorski.pl

AKTUALNOŚCI

2009-01-09 13:13:05

Uratowali dwójkę dzieci.

W sobotnie popołudnie nad jeziorem Lipowo w Dębnie pod bawiącymi się dziećmi załamał się lód. W lodowatej wodzie znaleźli się dwunastoletni Adrian J. i trzynastoletni Jarek G. Tylko dzięki szybkiej pomocy i odwadze mieszkańców z pobliskich domów udało się zapobiec tragedii.

W dniu 6 stycznia, około godz. 13.00 Adrian i Jarek próbowali przejść po lodzie, gdy nagle pękła pod nimi tafla. W wodzie znalazł się najpierw jeden chłopiec, drugi wskoczył do niej, aby ratować tonącego kolegę. Na plaży znajdowały się inne dzieci i dorośli, ale do akcji ratunkowej przystąpił Bogdan Stanisławczyk, który tego dnia odwiedził rodziców, mieszkających blisko jeziora. – Do domu wbiegła siostra i krzyczała, że dzieci się topią. Wybiegłem tak jak siedziałem, w skarpetkach – opowiada dwudziestoletni Bogdan. - W drodze rozbierałem się, chciałem im rzucić bluzę, aby się złapali. Podszedłem do samego skrawka przerębli i kilkakrotnie rzuciłem bluzą, ale po chwili ręce tak mi skostniały, że wypadła mi ona z dłoni. Gdy to zawiodło, młody dębnianin, próbował podać chłopcom rękę, ale lód zaczął łamać się też pod nim, więc wycofał się do tyłu.

Na szczęście całą akcję usłyszał sąsiad, który przybiegł z pomocą. Pan Krzysztof Handke przyniósł drabinę i samochodową linkę holowniczą. – Drabinę rozłożyliśmy. Pan Krzysztof powiedział, że on wchodzi na drabinę, a ja będę ją trzymać – wspomina pan Bogdan. Mężczyznom pomagał również Lech Stanisławczyk, ojciec „młodego ratownika”. Powoli udało się wyciągnąć jednego chłopca, a potem drugiego. Zebrani ludzie oddawali swoje ubrania, aby okryć zmarzniętych chłopców.

Straż Pożarna i pogotowie przyjechały, gdy dzieci były już na brzegu. Jak powiedział dowódca Posterunku PSP w Dębnie, pan Tadeusz Nowak, ratownicy wykazali się nie tylko niebywałą odwagą, ale i fachowością. Dzieci przytomne, ale w szoku trafiły do szpital, gdzie po obserwacji zostały wypuszczone do domu.

Zdarzenie to zostało nagłośnione w prasie i telewizji. O bohaterskim wyczynie pisały: Kurier Szczeciński, Fakt i Super Ekspres oraz nakręcono reportaż, który wyemitowano 6 stycznia w magazynie „Prosto z Polski” w TVN 24.

Wszyscy mężczyźni, którzy brali udział w akcji ratowania chłopców zostaną zaproszeni na styczniową sesję, podczas której przekazane zostaną im gratulacje i podziękowania.

Biorąc pod uwagę, że ferie zimowe dopiero przed dziećmi, chcielibyśmy przestrzec, aby rodzice szczególnie uważali na swoje pociechy. Podczas zabaw na lodzie pamiętajmy o kilku ważnych zasadach:

Nie wyruszaj na lód sam.
Nie wchodź na lód cieńszy niż10 centymetrów.
Omijaj, trzciny, szuwary, oparzeliska i pamiętaj, że na każdym akwenie są miejsca gdzie woda nigdy nie zamarza.
Gdy lód się zarwie, nie wpadaj w panikę.
Oszczędzaj siły na wydostanie się z wody i jeśli jest to możliwe zdejmij buty i kurtkę, bo wtedy łatwiej utrzymasz się na powierzchni.
W razie potrzeby, wezwij pomoc (numer 112 z telefonu komórkowego) i staraj się podać tonącemu coś dłuższego (szalik, gałąź, drąg), by mógł się wydostać na krawędź lodu.

Biuro Promocji i Informacji
Urząd Miejski w Dębnie